Jak zachęcić małe dziecko do nauki? trudno powiedzieć, bo każde dziecko jest inne.
Wskazówki , a jest ich sporo, jakie znalazłam, były takie :
- uczymy przez zabawę
-śpiewamy
- tańczymy
-pokazujemy
-rysujemy
-kolorujemy itd., itp......
- i nie możemy pozwolić, żeby dziecko sie nudziło, bo już po nas.
Tyle sama wiedziałam! a ja potrzebuję konkretów !
Z dziećmi nie miałam nigdy do czynienia. Chyba że swoimi, i skutek był marny : starszy przestał mówić po francusku, a młodszy bardzo chce, ale nie bardzo sie uczy!
Zapisałam go w szkole na dodatkowy francuski. Od września śpiewa jedna piosenkę- fajna! i liczy chyba do sześciu!
Tyle, że ja muszę wypełnić 45 minut z jednym dzieckiem. Może dwojgiem , bo chyba "dorzucę" swoje .
I chyba faktycznie będę rysować, kolorować i śpiewać :)
Prawdziwe wyzwanie !!!
Planuje wprowadzić : bonjour, salut, au revoir. Mam nawet piosenkę do tego , pochodzi z Alex i Zoé . Tak monotonna, że dziecko musi zapamiętać!
Potem spróbujemy : Comment tu t'appelles? Je m'appelle....
Następnie : ça va ? ça va pas?
Do tego mam przygotowane rysunki postaci z różnymi grymasami , a dziecko ma zgadnąć czy ça va czy nie.
W celu przećwiczenia przedstawiania się, spróbujemy wymyślić imiona postaciom z obrazków.
Następnie narysuje na kartce kola i dziecko ma za zadanie narysować jedna twarz "ça va" , a druga "ça va pas".
A na deser znalazłam kolorowanki z Minionków i odpowiednimi wyrazami twarzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz